Szlak Niepodległości      
Szlak Niepodległości
Szlak Niepodległości
Fundacja na Rzecz Ochrony Krajobrazu Kulturowego

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz ze środków Gminy Stanisławów.


Mogiła Powstańców Styczniowych w Lesie pomiędzy Mienią a Bożą Wolą
(gmina Cegłów, pow. miński).

   



Kazimierz Kobyliński, otrzymał od płk Adama Andrzeja Zielińskiego, dowodzącego również konnicą Michała Heidenreicha-Kruka,
wezwanie do przyjścia z pomocą pod Mińsk. Zieliński chciał wciągnąć do bitwy wojsko rosyjskie przebywające w mieście.
Nocą z 3 na 4 listopada 1863 r. oddział ruszył w kierunku Cegłowa i Mieni. Po przybyciu rankiem na miejsce podkomendni Kobylińskiego
z marszu musieli wejść do bitwy. W literaturze bitwa ta często błędnie jest lokowana pod Mienią, należy jednak zaznaczyć,
że jej ślady znajdują się w okolicy Cegłowa. „Dziennik Powszechny. Nr 266 z dnia 8 (20) listopada 1863 r.” podaje,
że „Na trzeciej wiorście od wsi Mieni, esauł Czumakow dopędził konną bandę z 300 ludzi i stanąwszy nad brzegiem lasu rozpoczął bitwę. Powstańcy również stanąwszy na równinie przeciwległego lasu uformowali się w dwie linije, mając sześć w rezerwie.
” Te trzy wiorsty to właśnie odległość z Mieni do Cegłowa.

fot. Piotr Wojdyga

Szczegółowy Przebieg działań wojennych.

W literaturze bitwa ta często błędnie jest lokowana pod Mienią, należy jednak zaznaczyć, że jej ślady znajdują się w okolicy Cegłowa.


 „Dziennik Powszechny. Pismo Urzędowe, Polityczne i Naukowe. Nr 266 z dnia 8 (20) listopada 1863 r.”

Z pamiętnika Ignacego Aramowicza, Marzenia : pamiętnik o ruchu partyzanckim w województwie grodzieńskiem, w 1863 i 1864 r. , 1865r. Dowiadujemy się, że oddział Kobylińskiego, po potyczce stoczonej pomiędzy Księżopolem a Piaskami (ok 20km na północ od Ostrowi Mazowieckiej),  po próbie okrążenia przez oddziały rosyjskie przekracza kolej żelazną i postanawia schronić się na terenie powiatu stanisławowskiego. Będąc w tym marszu Kobyliński otrzymuje rozkaz od naczelnika województwa grodzieńskiego pułkownika Wróblewskiego o połączenia się z formującym się oddziałem w Lipniaku w woj. lubelskim.

Następnie do oddziału w Uścimowie (?) dołącza do Oddziału Narbutt z kilkunastu powstańcami.

Gdy Oddział Kobylińskiego jest w "Siennej" zapewne chodzi o Siennicę, Kobyliński otrzymuje od pułkownika Adama Andrzeja Zielińskiego wezwanie o przybycie mu z pomocą pod miasteczko Mińsk. Po drodze napotyka konnicę generała Kruka (Heidenreicha). Gdy docierają na misce zastają już bitwę i ustępujący oddział Zielińskiego.

Sama bitwa rozpoczęła się z rana 4 Listopada. Kozacy powracający z Siedlec do Mińska za Kałuszynem na 4 wiorście od Mińska na trakcie Brzeskim znajduje się "banda" konnych powstańców, którzy nawet do nich kilka razy strzelili. Rotmistrz Sthal von-Holstein wysyła z Mińska secinę Kazków Dońskiego Nr. 25 pułku pod dowództwem esauła Czumakowa w celu wyśledzenia oddziału, z pozostałą częścią oddziału rusza za nimi w pewnej odległości.

Na 3 wiorście od wsi Mieni Czumakow dochodzi oddział Zielińskiego składający się z 300 ludzi i rozpoczyna bitwę. Cześć oddziału Zielińskiego atakująca szwadron miała ponieść (wg Rosjan)  szczególnie duże straty.

Źródło rosyjskie nic nie piszą o nadciągnięciu oddziału Kobylińskiego.

W każdym razie rozpoczyna się pościg za połączonymi oddziałami Zielińskiego i Kobylińskiego, wg dziennika powszedniego na przestrzeniu 40  wiorst  (od 6 rano do 6 wieczór) i zakończyło się dopiero z nastaniem zmroku we wsi Borowie (Borówek).

Tak to popisuje Ignacy Aramowicz

"Harce naszej i nieprzyjacielskiej kawalerji, od pierwszego miejsca aź do miejsca urwania się bitwy zajęły rozciągłość mil 5ciu, pierwsze 2 mile ucierali się nasi ze szwadronem ułanów i 6ciu sotniami kozaków a następne 3 ścigani byli przez huzarów."

Dziennik powszechny podaje także, że już po wyruszeniu oddziału Sthal von-Holstein wysłane zostaje przez Rosjan (Pułkownika Sokołowskiego) dodatkowe wsparcie w postaci 2 kompanii strzelców z dowodzonego przez niego pułku. Kompania ta idąc za jazdą rosyjską także napotyka powstańców (?), którzy pojawiają się z lewej strony drogi. Kompania Sokołowskiego także podejmuje pościg. Podobnie w  Dzienniku Powszechnym piszą, "Kompania wciąż szła w ślad za powstańcami, którzy kilkakroć przystawali broniąc się, a nawet w pobliżu wsi Siodła atakowali, lecz i tu byli odparci ze stratą".

Prawdopodobne jest zatem, że kompania Sokołowskiego starła się z oddziałem Kobylińskiego podejmując za nim pościg.

Kompania Sokołowskiego zgubiła jednak ślad kawalerii Sthal von-Holsteina (ten zapędził się aż po Żuków i dalej Borówek), wyszła na szosę Siennicką niedaleko Mińska, dając znać dowódcy o przebiegu bitwy. Sokołowski o 6 wieczór wyrusza z kolejnym wsparciem do Siennicy gdzie nocuje, a następnego dnia idzie dalej w kierunku Wielgolasowi (w tym miejsca noclegu oddziału Sthal von-Holsteina w Borówku).

 

Dziennik powszechny straty Rosjan określa na 1 zabitego + 2 ranne konie, co jest oczywistą propagandą wojenną. Pisze jednak, że straty Powstańców bardzo znaczne, z uwagi na ciała rozrzucone na przestrzeni trasy pogoni.  O tym, że ciała poległych powstańców ścieliły się na przestrzeni wielu kilometrów potwierdzają nie tylko relacje samych powstańców ale także informacje lokalne, w tym jedna o odnalezieniu wśród poległych jednego murzyna. por. „Dziennik Powszechny. Pismo Urzędowe, Polityczne i Naukowe. Nr 286 z dnia 3 (15) grudnia 1863 r.

Potwierdzają to inne relacje w tym: 

Informację tę potwierdza także wpis do Księgi Zmarłych parafii Kiczki, nr 29 z 1863 r. – „… trzeci wzrostu niskiego, twarzy okrągłej, włosów i ciała murzyn, mogący mieć lat dwadzieścia cztery…”.

Z wpisów w księgach parafii Siennica wynika także, że ciała znajdywano także gdzie indziej, dwóch poległych powstańców znaleziono na polach wsi Żaków.

„Działo się w Mieście Siennicy dnia siódmego Listopada tysiąc ośmsetsześćdziesiątego trzeciego roku.. Stawili się .. i oświadczyli, że dnia dzisiejszego o godzinie dwunastej w południe znaleźli dwóch żołnierzy polskich na Żakowskim polu bitwy z których jeden miał świadectwo Mateusza Polkowskiego z Gminy Mścichy w Augustowskim z Wsi Karwowa lat czterdzieści dziewięć mający, a drugi Krupiszewski z okolic Brześcia lat około trzydzieści mający.

W dniu następnym (8 Listopada) przywieziono sześciu poległych, z których jeden był Kobylański Naczelnik oddziałów Polskich lat około pięćdziesięciu mający, obywatel z okolicy Białego Stoku, zostawił żonę i dzieci: pięciu zaś różnego wieku. Nazwisk, imion oraz pochodzenia onych niewiadomo – wszystkie ciała na cmentarzu Siennickim pochowane Po przekonaniu się naocznie ohaniebnych zadanych ich ranach... Akt ten stawającym przeczytany przez Nas tylko podpisany został, gdyż stawający pisać nieumieją. Xiądz Feliks Świętochowski Administrator Parafii Siennickiey utrzymujący Akta Stanu Cywilnego”.

Z Pamiętnika Pawła Powierzy wiemy, że ciało Kobylińskiego odnaleźli jego synowie. To oni po 4 dniach od bitwy przywieźli zabitego ojca, aby pochować na cmentarzu w Siennicy. Wg lokalnej tradycji rannego Kobylińskiego, który koń padł otoczyli Kozacy w rejonie wsi Boża Wola. (wg tradycji lokalnej)

 

Śmierć Kobylińskiego

Paweł Powierza: „Pędziłem przy Kobylińskim, razem z jego synami. Był ranny w bok. Podtrzymywaliśmy go na koniu i dalej uciekali. Przyłączało się do nas jeszcze kilkunastu partyzantów, ażeby pomóc w uprowadzeniu naczelnika. Dragoni ciągle strzelali, a my nie mogliśmy rozwinąć szybkiego biegu. Wtem padł koń Kobylińskiego. Już nie podniósł się. Wsadzić naczelnika na innego konia nie zdołaliśmy. Był tak osłabiony, że nie mógł dźwignąć się. Zdołał zwrócić się do synów i słabym głosem powiedział: Ja tu już zostanę, a wy – ojcowskim prawem rozkazuję: ratujcie się! Dragoni pędzili na nas ze wzniesionymi szablami… Tak ponieśliśmy największą klęskę w dziejach naszej partii. Zginął naczelnik (miejsce śmierci Kobylińskiego) – tak bardzo przez wszystkich ceniony – i około 50 powstańców. Jednakże partia rozbita nie była, bo ci, co pozostali przy życiu – zebrali się znowu”.

 

Próby odnalezienia miejsca pochówku Kazimierza Kobylińskiego prowadzone były od kilku lat. Zainicjował je Jan Trzeciak z Cegłowa. Zebrane zostały lokalne przekazy o leśnych mogiłach (zniszczone w latach 60-tych XX wieku). W 2013 roku, dzięki zaangażowaniu wielu osób, na czele z Krzysztofem Gliwińskim udało się zainteresować tymi wydarzeniami redaktora Adama Sikorskiego z programu „Było, nie minęło”. Po trzech wizytach w podcegłowskim lesie, w styczniu, we wrześniu i w październiku 2013 roku i uzyskaniu stosownych zezwoleń, udało się zlokalizować miejsce pochówku przy pomocy georadaru.

W poszukiwania zaangażowanych było w sumie ponad 50 osób z Cegłowa, Mińska, Mrozów, Warszawy i Supraśla. Pomagali członkowie Stowarzyszenia „Wizna 1939”, Fundacji „Było, nie minęło” oraz pracownicy Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. Rezultatem poszukiwań było odnalezienie jednej zbiorowej i trzech pojedynczych mogił. Na miejscu pochówku ustawiony został wstępnie brzozowy krzyż, a kwiaty pod nim złożyli burmistrz Supraśla Radosław Dobrowolski i Krzysztof Łaziuk, pochodzący z Mińska, leśnik z Supraśla. Obecnie trwają ustalenia z leśnikami i wójtem gminy Cegłów nad godnym upamiętnieniem tego miejsca.

Pomiędzy wizytami ekipy telewizyjnej, Bogdan Kuć, prowadzący badania nad powstaniem styczniowym, odnalazł cytowany wcześniej wpis do Księgi Zmarłych siennickiej parafii, dotyczący miejsca śmierci i pochówku Kazimierza Kobylińskiego. Z jego inicjatywy 3 listopada 2013 r., w przeddzień 150 rocznicy śmierci, na terenie kościoła w Siennicy została odsłonięta tablica epitafijna poświęcona Kazimierzowi Kobylińskiemu i powstańcom z jego oddziału. W uroczystościach tych brał udział Romuald Walewski z rodziną, praprawnuk Kazimierza Kobylińskiego.

Kościół w Siennicy w tamtym czasie był kościołem przyklasztornym Ojców Reformatów, którzy oddali wielkie zasługi dla Powstania Styczniowego. Ukrywali i leczyli rannych powstańców, a w kryptach pod kościołem przechowywali dla nich broń. Dlatego należy z dużą dozą prawdopodobieństwa wskazać, jako miejsce pochówku Kazimierza Kobylińskiego i siedmiu powstańców styczniowych z jego oddziału, wcześniejszą mogiłę zbiorową powstańców listopadowych na cmentarzu przykościelnym. Wydaje się, że było to miejsce jak najbardziej uzasadnione, niezależnie od tego, co sądzą sceptycy. Po 150 latach od tamtych wydarzeń udało się przywrócić pamięć o Kazimierzu Kobylińskim i powstańcach styczniowych z jego oddziału.

 Za: Opracowaniem Piotra Wojdygi  Przywrócona Pamięć.  

Oceniając jednak przebieg bitwy oraz wpisy parafii Siennicy należy przypuszczać, że Zbigniew Kobyliński wraz z towarzyszami pochowany został jednak na cmentarzu parafialny, nie zaś jak sugeruje Bogdan Kuć przykościelnym.

Siły Powstańcze oraz Rosyjskie.

Straty Powstańców i Rosjan.

Wg  uczestnika walk Pawła Powierzy Rosjanie zabili tego dnia 50 powstańców z oddziału Kobylińskiego, do tego należy dodać nie znaną liczbę powstańców oddziału Adama Zielińskiego.

Nazwiska poległych Powstańców oraz uczestników boju.

 

Przekazy Archiwalne.

Opis Zielińskiego Bitwy i Potyczki... na podstawie
Marzenia : pamiętnik o ruchu partyzanckim w województwie grodzieńskiem, w 1863 i 1864 r. , 1865r
Dziennik Powszechny : pismo urzędowe, polityczne i naukowe. 1863, nr 286 (15 grudnia), str. 1

por. przebieg bitwy przy opisie Boża Wola.

Fundacja pomnika.

 

Prawna Ochrona miejsc pamięci narodowej.

 

Zagrożenia.

Obecnie misce pamięci znajduje się pod opieką gminy Cegłów.

Możliwość wystąpienia nieznanych mogił wojennych.

Miejsce zostało przebadane geofizycznie. Prawdopodobnie bezpośrednio w tej lokalizacji wszystkie groby zostały zlokalizowane.

Natomiast po bitwie przez cały dzień trwał pościg za Powstańcami, przez tereny gmin Cegłów, Siennica oraz Latowicz. Pościg odziały carskie zakończyły w Borówku, gdzie po dokonaniu rewizji w okolicznych wsiach dopuściły się mordów na ujętych Powstańców oraz lokalnej Ludności.

Lokalizacja na mapie.

Literatura:

Marzenia : pamiętnik o ruchu partyzanckim w województwie grodzieńskiem, w 1863 i 1864 r. , 1865r.

Dziennik Powszechny. Pismo Urzędowe,  Polityczne i Naukowe. Nr 266 z dnia 8 (20) listopada 1863 r.”

Piotr Wojdyga, Przywrócona Pamięć.  

Śladami powstania styczniowego Aspekty historyczne i krajoznawcze

Dziennik Powszechny. Pismo Urzędowe, Polityczne i Naukowe. Nr 286 z dnia 3 (15) grudnia 1863 r.

Dziennik Powszechny. Pismo Urzędowe, Polityczne i Naukowe. Nr 266 z dnia 8 (20) listopada 1863 r.”

 

Szlak Niepodległości jest narzędziem edukacyjnym stworzonym przez Fundację na rzecz Krajobrazu Kulturowego.

Szlak pomyślany został jednocześnie jako Przewodnik Turystyczny, narzędzie edukacyjne na potrzeby organizacji terenowych gier historycznych oraz element realizacji misji naszej Fundacji związanej z ochroną miejsc pamięci narodowych zaś szczególnie grobów i cmentarzy wojennych.

Lista dostępnych punktów Szlaku Niepodległości

 

fundacja @ krajobraz.org.pl 

KOD QR miejsca pamięci.  Gdyby obok tego miejsca nie było tabliczki z takim kodem, prosimy o poinformowanie o tym naszej Fundacji. Mniejszy kod QR 8mieszczony na tablicy linkuje do punktowanego zadania.

KOD QR miejsca pamięci.

 

Zapraszamy na stronę społecznościową Szlaku Niepodległości.